Dlaczego ubezpieczenia zdrowotne nie obejmują biorezonansu?
Po prostu postawmy sobie przeciwne pytanie: co by się stało, gdyby duża liczba lekarzy w gabinetach i szpitalach miała urządzenie do biorezonansu? Zdrowie wielu pacjentów prawdopodobnie szybciej by się poprawiło, przy mniejszej liczbie skutków ubocznych i mniejszych kosztach dla krajowego systemu opieki zdrowotnej. Konieczne byłoby znacznie mniej leków i innych procedur medycznych. Zdecydowanie istnieją grupy interesów, które by się temu sprzeciwiły. Zagroziłoby to miejscom pracy, a cała polityka zdrowotna wymagałaby ponownego przemyślenia. Czy możemy zapytać o to naszych polityków? Fundusze ubezpieczeń zdrowotnych nie są tak naprawdę czynnikiem ograniczającym. Wraz z wieloma innymi alternatywnymi metodami biorezonans został usunięty z listy! Zamiast rzetelnie wyjaśniać tę decyzję polityczną pacjentom, zapytani pracownicy zakładów ubezpieczeń zdrowotnych wielokrotnie twierdzili, że biorezonans nie jest refundowany, ponieważ nie działa.
Dlaczego medycyna konwencjonalna obecnie nie rozpoznaje biorezonansu?
Weźmy przykład alergii. Stanowią one wyzwanie, a możliwości leczenia ich konwencjonalną medycyną są często wysoce niezadowalające. Gdyby istniało podejrzenie, że nowe podejścia terapeutyczne mogą przynieść ulgę, a z punktu etycznego powinno się podjąć z entuzjazmem badania naukowe w tym zakresie Zajmie to bardzo mało czasu, aby ustalić, czy nowa metoda biorezonansu była stratą czasu, czy za tym kryje się coś naprawdę wartościowego. Ostatecznie, alergie są chorobą, która dotyka miliony ludzi, a odpowiedzialność za zdrowie narodu jest wielce zagrożona.
A to dlaczego tak nie jest?
Badania są kosztowne i stają się coraz bardziej. Finansowanie uniwersytetów otrzymywanych od państwa na prace badawcze było przez pewien czas niewystarczające. W związku z tym potrzebni są sponsorzy. Prace badawcze zlecane są i opłacane przez przemysł farmaceutyczny i inne sektory przemysłu. To naturalne, że zastanawiamy się, jak obiektywne i neutralne są obecnie badania. Można również oczekiwać, że staranny projekt badania zawsze przyniesie takie same lub podobne wyniki. Jak często dowiadujemy się, że badania tego samego tematu są zupełnie inne, a nawet sprzeczne! Nie ma zainteresowania metodami alternatywnymi, które nie są wspierane przez dużych inwestorów. Profesorowie, którzy zajmują się tymi tematami, muszą w pewnych okolicznościach obawiać się swojej pracy.
Istnieje wiele przykładów z przeszłości, w których „oficjalna” medycyna konwencjonalna od dawna wstrzymywała postęp. Wystarczy pomyśleć o zalecanych procedurach higienicznych, aby zapobiec gorączce w łóżkach dziecięcych i odkryciu penicyliny. Ostatecznie właściwe metody zyskały akceptację w końcu. Ale to wymaga czasu. Ale dzisiaj nie mamy już tak dużo czasu. Badania mające na celu rozpoznanie akupunktury nie zostały zaproponowane przez uniwersytety. Presja ze strony pacjentów i terapeutów stała się tak wielka, że nie można już było uniknąć tego problemu. A to zajęło to wiele lat.
Nic więc dziwnego, że stosunkowo nowa metoda ( istnieje od ponad 35 lat) nie jest dokładnie przyjmowana z otwartymi ramionami, szczególnie jeśli oznacza to, że świat nauki musi zostać poprawiony (raz jeszcze). Tradycyjnie ludzie początkowo walczą z każdym nowym pomysłem, ponieważ nie chcą odejść od długotrwałych struktur. Jeśli to już nie działa, po prostu zignoruj metodę obejmującą wszystkie historie sukcesu i badania z nią związane. Czasami to przeciwnicy mimowolnie pomagają zyskać rozpoznanie metody.
Dlaczego tak mało słyszymy o biorezonansie w mediach?
Telewizja, stacje radiowe i gazety nie są niestety tak niezależne politycznie, jak byśmy sobie życzyli. To, o czym społeczeństwo może i nie może być poinformowane, wydaje się pozornie podlegać selekcji. Opinia wybranych ekspertów ma zatem wpłynąć na kształtowanie opinii publicznej. W przeszłości wielokrotnie były publikowane artykuły na temat biorezonansu. Niektóre z nich były całkowicie lekceważące, podczas gdy inne pozwoliły ludziom z pozytywnymi doświadczeniami na wypowiedzenie się. Zaskakujące jest to, że ich niezwykłe relacje, a następnie inni pacjenci, którzy byli w stanie rzucić palenie, teraz ucichli. Najwyraźniej prawdopodobną, niezamierzoną konsekwencją tego było negatywne doniesienia wzbudzające zainteresowanie społeczeństwa iwtedy wszystkie raporty o biorezonansie zdawały się zatrzymywać natychmiast. Zamiast tego wszystkie błyszczące magazyny noszą raporty w regularnych odstępach czasu o sposobach leczenia alergii konwencjonalną medycyną. Nie można oprzeć się wrażeniu, że artykuły te były kopiowane od czasu do czasu z niewielkimi różnicami od ponad 35 lat.
Dlaczego nikt nie informuje o badaniach klinicznych nad biorezonansem? To byłoby naprawdę rewelacyjne! Ale ludzie nie dadzą się wziąć za idiotów. Dzisiaj każdy jest w stanie dowiedzieć się o różnych tematach w Internecie. Tutaj każdy może sformułować swoją własną opinię. Wpływ mediów jest i tak często zawyżany. Większość pacjentów nie udaje się do gabinetów terapeutów w wyniku doniesień w mediach, ale z powodu szeptanego, innymi słowy, na zalecenie innych pacjentów, którym pomogła ta metoda. A pacjenci leczeni z powodzeniem, polecają następnych. Tego rozwoju już nie można już zatrzymać.
Jakie skutki uboczne obserwuje się przy biorezonansie?
Biorezonans jest regulacujną metodą leczenia, podobną do homeopatii, akupunktury i fizjoterapii. Leki wyzwalają procesy biochemiczne w ciele na poziomie materialnym. Wpływ na różne narządy są w większości dobrze znane i powtarzalne biochemicznie. Możliwe jest wyraźne rozróżnienie pomiędzy pożądanymi efektami terapeutycznymi a niepożądanymi działaniami ubocznymi. Dzięki metodom terapii regulacyjnej, takich jak biorezonans, organizm otrzymuje impuls, na który powinien zareagować. Odpowiedni impuls wyzwala w organizmie łańcuch reakcji biochemicznych, które aktywują moce samouzdrawiania się organizmu, aby podjąć przeciwdziałanie przyczynom tego zaburzenia. Nieprawidłowego impulsu nie ma lub minimalizuje jego efekt. W związku z tym, jeśli prawidłowo stosujemy metodę biorezonansu, trudno jest zrobić coś zupełnie nie tak, krzywdzącego.
Efekty uboczne w sensie medycznym nie były dotychczas obserwowane przez terapeutów biorezonansowych. Działania niepożądane po leczeniu mogą być początkowym zaostrzeniem pierwotnych odpowiedzi immunologicznych. Występują one we wszystkich metodach terapii regulacyjnej. Początkowe zaostrzenie jest ogólnie oznaką, że impuls terapeutyczny był zdecydowanie właściwy, ale siła tego impulsu była zbyt intensywna. Prowadzi to do chwilowego pogorszenia się objawów, nasilenia bólu lub egzemy skórnej. Może się również zdarzyć, że ponownie pojawią się stare objawy z przeszłości, z których pacjent najwidoczniej wyzdrowiał. Czasami odczuwane są bóle zębów, które były chronicznie zaognione, ale wcześniej nie wykazywały żadnych objawów. Jeśli stare ogniska wybuchają, może to dać terapeutom ważne wskazówki na temat ukrytych bloków terapeutycznych.
Reakcje takie jak ta, w których stan pacjenta pogarsza się, zwykle ustępują w ciągu jednego lub dwóch dni, ale w pojedynczych przypadkach mogą trwać dłużej. Podczas następnej sesji terapeutycznej terapeuta dostosuje terapię zgodnie z indywidualną reakcją pacjenta. Pozwoli to w najgorszym przypadku dojść do bloków reakcyjnych. Ale nawet te można ogólnie pokonać poprzez leczenie, aby przywrócić równowagę energetyczną. Dlatego nie jest niezwykłe, że objawy zaburzeń przewlekłych nie ulegają ciągłej poprawie, ale raczej stan pacjenta ulega wahaniom na początku leczenia. Na tym etapie terapeuta i pacjent musza zachować dużo cierpliwości.
Pacjenci z zaburzeniami autoimmunologicznymi powinni być ostrożnie leczeni, ponieważ często mają tendencję do hiper-intensywnych reakcji. Pacjenci nie powinni otrzymywać terapii biorezonansowej podczas pierwszych trzech miesięcy ciąży z powodów związanych z medycyną sądową. Jeśli leczenie nie powiedzie się, chociaż nie jest to efekt uboczny, może to być problematyczne w niektórych przypadkach. Jeśli pacjent, u którego stwierdzono reakcje o charakterze przemocy, np. Ataki astmy lub reakcje szokowe, jest leczony z powodu alergii, test ekspozycji powinien być przeprowadzany tylko w warunkach klinicznych. Żaden test, ani konwencjonalny medyczny ani energetyczny test na alergię, nie może przewidzieć ze 100% pewnością, czy ekspozycja na alergen wywoła reakcję u pacjenta czy nie. Lekarstwa ratunkowe należy nadal stosować jako środek ostrożności.
Czy terapia biorezonansowa pomaga wszystkim i wszystkim zaburzeniom?
Na świecie nie ma metody leczenia medycznego, która pomoże wszystkim. Człowiek nie jest maszyną, która działa zgodnie z technicznie odtwarzalnymi regułami. Każda osoba jest jednostką, a chorobę należy traktować w znacznym stopniu wieloczynnikowy produkt uwarunkowań fizycznych, psychicznych i społecznych. Narządy i tkanki, które są całkowicie zniszczone lub utracone, nie mogą być odtworzone żadną metodą, nawet metoda biorezonansu. Wadliwe enzymy, witaminy czy składniki odżywcze muszą być również dostarczane fizycznie. Przedstawienie informacji biofizycznej żywności pacjentowi nie zaspokoi jego głodu! Pod warunkiem, że tkanka reaktywna jest nadal aktywna, poprawa często może być spowodowana stanem pacjenta poprzez biorezonans.
Poważnego urazu psychicznego nie można też traktować biorezonansowo. Trudne dzieciństwo, nadużycia, traumatyczne wydarzenia i przewlekła frustracja mogą powodować lub zachęcać do choroby lub utrudniać jej leczenie. Urządzenie biorezonansowe nie może zmieniać teściów i partnerów seksualnych! Są też pacjenci, którzy czerpią korzyści z choroby, zwykle podświadomie. Podczas gdy są chorzy, mają gwarancję miłości i troski od partnera i rodziny. Albo mają powód, żeby nie iść do pracy. Są pacjenci, którzy biegają od jednego terapeuty do drugiego i próbują wszystkiego, aby stale otrzymywać potwierdzenie, że są nieuleczalnie chorzy. Kiedy czują, że jest im coraz lepiej, terapia zostaje przerwana z często drobnymi wymówkami.
Biorezonans może złagodzić objawy wielu schorzeń, a nawet spowodować ich zniknięcie. To, czy pacjent jest całkowicie wyleczony, zależy w dużej mierze od jego psychicznego stosunku do zaburzenia i innych czynników psychologicznych i społecznych. Wielu terapeutów łączy metodę biorezonansową z innymi konwencjonalnymi medycznymi i naturopatycznymi metodami terapii. Wrażliwa dyskusja terapeutyczna może często zdziałać cuda! Doświadczeni terapeuci biorezonansowi odnotowują wskaźnik sukcesu od 80 do 90%, w zależności od grupy pacjentów. Jeden pacjent na dziewięć lub dziesięć niestety nie można pomóc. Każda, poza tym dobra, praktyka ma swój udział w niepowodzeniach. Nie jesteśmy bowiem „bogami w białych płaszczach”. Powinniśmy nauczyć się z wyjątkiem porażki i skupić się na historiach sukcesu. Spędzamy 20% naszego czasu pracy na 80% naszych rutynowych pacjentach i 80% naszego czasu na 20% naszych trudnych pacjentów.
Przyczyną niepowodzenia terapii może być nieodkryty lub nieleczony blok terapii fizycznej lub psychologicznej. A może nie znaleziono właściwego alergenu lub toksyny, które są odpowiedzialne? Być może terapeuta nie ma wystarczającego doświadczenia. Nie powinniśmy obawiać się skierowania pacjenta do innego terapeuty. Podsumowując, biorezonans jest metodą diagnozowania i leczenia pacjenta, co zapewnia ulgę wielu chorobom i może pomóc przywrócić zdrowie pacjenta.